Archiwum 22 marca 2006


mar 22 2006 Głupi jestem, że to pisze...
Komentarze: 8

Przyjaciele…
Znajomi…
Ludzie dookoła…
Jest ich wszystkich wielu, jednak od jakiegoś czasu odczuwam z nimi coraz mniejszą więź. Kiedyś nie wyobrażałem sobie życia bez ciągłych spotkań z przyjaciółmi i znajomymi. Teraz, spotkania są coraz rzadsze a ja jakoś z tym żyję. Ale szkoda mi tego co było kiedyś. Teraz kiedy spotykam większość osób to tak jak bym spotkał kogokolwiek. Równie dobrze mógł by to być ktoś kogo nie lubię. Jakoś tak kontakt z ludźmi jest mniejszy, na zupełnie niższym poziomie.
Ludzie wokół mają często jakieś dziwne kłótnie, sprzeczki, problemy których nie rozumiałem i jakieś totalnie z dupy wyrzuty robią z totalnie z dupy argumentami. Ale ostatnio siedząc u jednej ze stron skłóconych zrozumiałem jeden z takich sporów. I jak wcześniej uważałem to za głupią pierdołę to wtedy zobaczyłem, że powód sporu jest faktycznie rażący. Ech… Że też takie problemy muszą być.
Siedzę tak w domu i czuje coraz większą pustkę. Ilość osób z jakimi spotykam się obecnie a ilość z przed powiedzmy półtora roku jest zdecydowanie odległa. Teraz mam Kocurka z którym widzę się codziennie w szkole i często po. Miśka którego mam prawie na co dzień. Jest też GMC z którą widzę się tyle co zawsze czyli mało. Jednak z nią spotykam się częściej niż z taką Psotką z którą to już naprawdę rzadko się widzimy a jednak jest w czołówce. Kiedyś ludzie zapraszali do siebie, u mnie można się było pojawić zawsze. Jednak teraz ludzie albo się izolują albo zapominają o całej reszcie. Ech… Kiedyś były zżyte ekipy a teraz czasem na drodze pojawi się jakiś człowiek i tyle. Kończę bo nie ma sensu dłużej pieprzyć.
Pozdro


::Metallica - Fade to black

Life it seems, will fade away
Drifting further every day
Getting lost within myself
Nothing matters no one else
I have lost the will to live
Simply nothing more to give
There is nothing more for me
Need the end to set me free

Things are not what they used to be
Missing one inside of me
Deathly lost, this can't be real
Cannot stand this hell I feel
Emptiness is filing me
To the point of agony
Growing darkness taking dawn
I was me, but now He's gone
No one but me can save myself, but it to late
Now I can't think, think why I should even try
Yesterday seems as though it never existed
Death Greets me warm, now I will just say good-bye::
kzmarch : :